spakowaliśmy naszego busa i około 4 rano ruszyliśmy na południe. przez pierwsze godziny jazdy towarzyszył nam księżyc. był z nami na bramkach autostrady… nad ranem księżyc nadal widniał na niebie… w końcu jednak ustąpił miejsca słońcu 🙂 w trasie naszą uwagę zwrócił ten kamperek: jechało się nam całkiem przyjemnie, ale zmęczenie dało się we znaki, tym bardziej ucieszyło nas, gdy… Read more →
